Co jeśli nie potrafisz powiedzieć „nie”?

Na etapie zauroczenia związki są zazwyczaj tak skonstruowane, że w zasadzie nie ma okazji do powiedzenia twardego „nie”. Wszystko nam się podoba, wszystko nam pasuje, a każda opcja jest dobra, najlepsza lub boska.

Z czasem emocje trochę opadają i zaczynamy się do siebie dopasowywać. Pojawiają się sytuacje konfliktowe.

Dla niektórych osób bardzo ważne jest, świadomie lub podświadomie, by nigdy do faktycznego konfliktu nie dochodziło i by „nie” nigdy nie padało. Czy to dobra metoda na związek? Nie za bardzo.

Bo ty mi niszczysz życie!

Wiele kłótni prowadzących do rozpadu związku, trwającego zazwyczaj kilkanaście miesięcy albo i dłużej, zaczyna się od melodii o marnowaniu życia, zabieraniu spokoju czy prześladowaniu. Skąd się to bierze? Czy partner lub partnerka to potwory? Nie, są to osoby, które przyzwyczaiły się do tego, że wszystko jest po ich myśli.

Nigdy nie musieli mierzyć się z odmową czy postawioną twardo granicą. Nie są przyzwyczajeni do kompromisów. Więc działają tak, jakby ich nie było. Taka sytuacja nas oczywiście boli, ale kto do niej doprowadził? Trzeba sobie to powiedzieć jasno: my sami. Winny jest temu brak umiejętności nakreślania granic, co spowodowało obecną sytuację całkowitego podporządkowania się drugiej osobie w związku.

There are no comments yet

Why not be the first

Dodaj komentarz