Miłość w trzech aktach
Współczesna nauka mówi nam bardzo dużo o miłości i często obdziera ją nieco z jej tajemnic oraz duchowości. Tym niemniej, warto jest zrozumieć, co się dzieje. Chociażby pokrótce.
Akt I
On poznaje ją, ona poznaje jego. Na początku są ludźmi zupełnie się nie znającymi. Coś ich jednak do siebie ciągnie. Tym czymś są feromony, czyli substancje zapachowe potrafiące działać podświadomie na płeć przeciwną. Jeśli te feromony zadziałają na gruncie osoby wyczulonej właśnie na taką kompozycję feromonów, dochodzi do zauroczenia.
Akt II
Dwoje ludzi jest razem i nie wyobraża sobie życia bez siebie. W czasie przebywania razem wydzielane są hormony drażniące ośrodki nagrody w mózgu. Efekt jest wręcz narkotyczny, ponieważ para chce ze sobą cały czas przebywać, by czuć to uczucie. Efekt ten zmienia się w czasie. Najpierw jest to odurzenie, potem ogólne szczęście, mniej intensywne, ale za to pełniejsze. Przejście między tymi etapami czasami wywołuje mały kryzys.
Akt III
Przestają działać mocne hormony. Zaczyna się przywiązanie, przyzwyczajenie, zrozumienie drugiej osoby w związku i wtedy partnerzy są jednym. Ten etap nie zawsze się jednak udaje, ponieważ jeśli różnice były pomijane na etapie zauroczenia i czasu działania chemii, kiedy jej zabraknie, może skończyć się także miłość. Trzeba to mieć na uwadze.
There are no comments yet
Why not be the first